Kiedy pierwszy raz szukałam kursu surfingowego włączyłam google i kupiłam pierwszą ofertę z listy wyszukiwania. Jednak planując kolejny wyjazd już sama szukałam spotu i miejsca gdzie chciałabym pojechać. Dopiero w drugiej kolejności wybierałam szkołę surfingową. W opisach spotów często pojawiały się określenia, których nie rozumiałam. Między innymi były to rodzaje łamania się fal.
Spis treści
Fala łamie się, gdy napotyka jakąś przeszkodę. Może to być płycizna, rafa koralowa, kamienie, czy zbliżający się brzeg. Od rodzaju przeszkody zależy też częstotliwość załamań. Nie które fale mogą być niebezpieczne, ze względu na możliwość uderzenia sportowego turysty w rafę koralową.
Beach break
Występuje gdy fala łamie się na piaszczystym podłożu morza/oceanu. Moim zdaniem jest to idealny rodzaj fali dla początkujących. Nie trzeba płynąć nigdzie daleko, a i woda najczęściej bywa płytka. To wpływa na komfort nauki. Nie boisz się, że się utopisz
Przykład występowania: Hossegor we Francji.
Point break
Pojawia się, gdy na piaszczystym dnie istnieje kamienna górka lub głaz, który przeszkadza fali spokojnie płynąć.
Przykład występowania: Bells Beach w Australii, Jardim do Mar – Madeira w Portugalii.
Czytaj dalej wszystkie artykuły o surfingu >>>
Reef break
W tym przypadku fala łamie się spotykając rafę koralową lub kamienne podłoże morskie. Może pojawiać się przy plaży, w większej odległości od brzegu lub na otwartym morzu.
Przykład występowania: Cloudbreak na Fiji oraz Jaws na Maui.
W niektórych miejscach budowane są też mechanizmy, które sztucznie wywołują fale do surfingu. Dodatkowo niektóre sztuczne porty także tworzą odpowiednie warunki do uprawiania tego sportu.