Surfing w Maroko to jedno z najlepszych doświadczeń, jakie możecie przeżyć na falach na całym świecie. Uwielbiam ten kraj przede wszystkim za różnorodność spotów surfingowych, które przyciągają zarówno początkujących, jak i doświadczonych surferów.
Od lat 60. zatoka Taghazout szczególnie słynie z doskonałych prawych fal. Właśnie tam znajdziecie legendarne Anchor Point, które może mieć długość od 300 do nawet 500 metrów. Chociaż w Maroku surfować można przez 8-9 miesięcy w roku, najlepszy sezon trwa od listopada do marca. Ponadto miejsca takie jak Imsouane oferują długie, gładkie fale, idealne do nauki i doskonalenia umiejętności. Dlatego zarówno Taghazout, jak i popularne ostatnio Imsouane czy Sidi Kaouki, to dla nas najlepsze miejsca, gdzie na surfing w Maroku warto się wybrać.
Dzięki swoim wyjątkowym warunkom, Maroko przyciąga surferów z całego świata przez prawie cały rok. W moim przewodniku pokażę Wam, gdzie na surfing w Maroku warto pojechać i jak wybrać najlepszy spot dla swojego poziomu zaawansowania.
Spis treści
Taghazout
Kiedy myślę o surfingu w Maroko, natychmiast na myśl przychodzi mi Taghazout. Ta niewielka, niegdyś rybacka wioska, zmieniła się w prawdziwy raj dla surferów z całego świata. Położona nad Oceanem Atlantyckim, zaledwie 20 km od Agadiru, stanowi idealne miejsce zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych miłośników deski.
Taghazout – stolica surfingu w Maroku
Taghazout zyskało miano marokańskiej stolicy surfingu dzięki wyjątkowym warunkom i stałym falom, które przyciągają entuzjastów tego sportu z najdalszych zakątków globu. Główny sezon surfingowy trwa tutaj od września do kwietnia, gdy fale północnego Atlantyku tworzą idealne warunki do pływania. Jednak to zima (październik-luty) przynosi najpotężniejsze fale, które szczególnie docenią doświadczeni surferzy. Natomiast wiosna i jesień oferują umiarkowane warunki odpowiednie dla wszystkich poziomów zaawansowania, podczas gdy lato zapewnia łagodniejsze fale, idealne dla początkujących.
Różnorodność spotów w Taghazout
Linia brzegowa Taghazout obfituje w światowej klasy spoty surfingowe. Przede wszystkim Anchor Point, uznawany za klejnot koronny tego regionu. Ten legendarny prawy punkt zapewnia przejażdżki o długości nawet do 500 metrów i najlepiej sprawdza się dla średnio zaawansowanych i doświadczonych surferów. Hash Point to z kolei spot położony w centrum miasta, który najlepiej działa na mid tide. Oferuje wyłącznie prawe fale i jest odpowiedni zarówno dla początkujących, jak i średnio zaawansowanych.
Ponadto w okolicy znajdziemy również:
- Killer Point – słynący z szybkich, potężnych fal, które rozbijają się o skalisty punkt. Wejście i zejście po skałach możliwe tylko przy niskim i średnim poziomie wody. Spot dla średnio zaawansowanych i doświadczonych surferów.
- Panorama – spot w południowej części miasta, najlepiej działający przy mid i low tide. Głównie prawe fale, choć można znaleźć także lewe. Idealny dla początkujących i średnio zaawansowanych.
- Mystery Point – duża plaża zaraz za Anchor Point, najlepiej działająca na mid tide z prawymi falami.
Surf campy i atmosfera w Taghazout
W Taghazout rozwój turystyki surfingowej zaowocował powstaniem licznych wysokiej jakości obozów i szkół. Dlatego surf camp maroko to doskonała opcja dla tych, którzy chcą poprawić swoje umiejętności pod okiem doświadczonych instruktorów. Większość szkół oferuje kompleksowe lekcje surfingu, łącząc wiedzę teoretyczną z praktycznymi instrukcjami.
Jednakże atmosfera tego miejsca to nie tylko surfing. Taghazout zachwyca swoim spokojnym klimatem i lokalnym urokiem. Wioska tętni życiem dzięki turystyce surfingowej – znajdziesz tu mnóstwo marokańskich i europejskich restauracji, hosteli, surf shopów i szkółek. W okresie zimowym można spotkać ludzi z całego świata, nawet z Australii, a w okresie świąteczno-sylwestrowym całkiem sporo Polaków.
Za sprawą bezpośredniego położenia przy kilkunastu spotach surfingowych na każdym poziomie zaawansowania, Taghazout oferuje niezliczone możliwości. Zatem nie oddalając się dalej niż 10 km od centrum miasteczka, zawsze znajdziesz dobre fale i mniej zatłoczone line-upy.
Spoty surfingowe w Taghazout
- Killer Point
- Mysteries
- La Source
- Anchor Point
- Hash Point
- Panoramas
- Devil’s Rock
- Banana beach
- The Kms
Killer Point
Przede wszystkim, Killer Point znany jest z długich, czystych fal prawych o doskonałej jakości. Faktycznie, fale te potrafią być bardziej wymagające niż bardziej uporządkowane linie na Anchors Point. Jednak to właśnie ta moc przyciąga poważniejszych surferów. Wysokość fal waha się od 3 do nawet 18 stóp, co czyni ten spot jednym z najlepszych punktów przerwania w całej okolicy Taghazout. Kierunek fal jest głównie północny, zachodni i wschodni, a najlepszy wiatr wieje z północnego wschodu. Zima to najlepszy okres na złapanie większych i czystszych fal.
Killer Point – wejście i zejście
Wejście na spot jest możliwe z tej samej plaży co La Source, natomiast minusem jest spory kawałek do przepłynięcia. Dlatego najlepiej przejść na koniec plaży i tam po skałach dostać się bliżej spotu. Ponadto płaskie skały tworzące dno oceanu stanowią dodatkowe wyzwanie. Spot najlepiej działa przy niskim i średnim przypływie. Z kolei przy niskim przypływie trzeba być szczególnie ostrożnym, ponieważ fale łamią się blisko skał. Natomiast przy wysokim przypływie powrót jest możliwy tylko przez plażę.
Killer Point – poziom zaawansowania
Killer Point zdecydowanie nie jest dla osób o słabych nerwach. Jest przeznaczony dla surferów średniozaawansowanych i zaawansowanych. Długi wiosłowanie od ostrej, skalistej plaży oraz prądy na dużych swellach mogą sprawić, że dotarcie tam jest wyzwaniem. Jednakże mniej zatłoczony line-up w porównaniu do Anchor Point wynagradza ten wysiłek. Doświadczeni surferzy wybierają ten maroko surfing spot właśnie ze względu na możliwość ucieczki przed tłumami i sprawdzenia swoich umiejętności na bombowych setach. W dobry dzień można tu znaleźć tubki w dużym, zmiennym line-upie, z długimi ścianami i sekcjami idealnymi do manewrów.
Panorama – spot dla średniozaawansowanych
Panorama Beach zapewnia długie, faliste fale, które są odpowiednie dla średnio zaawansowanych surferów chcących poprawić swoje umiejętności. Jednakże wielu uważa to miejsce za idealne również dla początkujących. Przede wszystkim szerokie i płytkie fale dają szansę na spokojne nauki surfingu. Wiele lokalnych szkół surfingowych oferuje tu swoje lekcje właśnie ze względu na sprzyjające warunki.
Panorama – fale i pływy
Spot działa najlepiej przy średnim i niskim poziomie wody. Na Panoramie występują głównie prawe fale, ale kto szuka, ten znajdzie również lewe. Ponadto przy wysokim stanie wody i większym swellu tworzy się masywny beach break z przewagą closeout’ów. Najlepszy czas na surfing w tym miejscu to jesień i wiosna, które oferują najlepsze warunki dla falowania i wiatru.
The Kms: 11 i 12 km
Przede wszystkim, 11 i 12 km to doskonała opcja, gdy inne popularne miejsca w okolicy Taghazout przeżywają oblężenie. Faktycznie, te dwa sąsiadujące ze sobą spoty stanowią świetną alternatywę dla zatłoczonych plaż. Atmosfera jest tu znacznie spokojniejsza.
Spoty 11 i 12 km – fale i poziom
Obydwa spoty oferują całkiem niezłe lewe i prawe fale. Najlepiej działają przy średnim i niskim poziomie wody (mid i low tide). Z pewnością docenią je zarówno osoby początkujące, jak i średniozaawansowane. Te lokalizacje sprawdzają się doskonale przy umiarkowanych warunkach.
Imsouane
Po kilku godzinach jazdy z Taghazout dotarłem do Imsouane. To miejsce zupełnie mnie oczarowało, przede wszystkim dzięki jego nieprzeciętnym walorom surfingowym.
Imsouane – najdłuższa fala w Afryce
W Imsouane możecie odkryć prawdziwy skarb dla surferów – falę nazywaną „The Bay”. Jest ona powszechnie uznawana za najdłuższą falę w całej Afryce. Co więcej, przy dobrych warunkach można przejechać nawet 600 metrów na jednej fali! Takie doświadczenie trudno znaleźć gdziekolwiek indziej, dlatego fala ta przyciąga miłośników surfingu z całego świata.
Fale w zatoce są wyjątkowo długie i powolne, dzięki czemu mam mnóstwo czasu na poprawianie techniki podczas przejazdu. Dodatkowo ich łagodny charakter sprawia, że każdy surfer czuje się pewnie na wodzie. Oprócz słynnej zatoki, w okolicy znajduje się także Cathedral Point – spot odpowiedni dla bardziej zaawansowanych surferów.
Imsouane – idealne dla początkujących
Imsouane to miejsce, które idealnie nadaje się dla osób stawiających pierwsze kroki w surfingu. Jednak nie tylko początkujący znajdą tu coś dla siebie – również średniozaawansowani i zaawansowani surferzy docenią tutejsze warunki.
Dlaczego Imsouane jest tak przyjazne dla nowicjuszy?
- Długie, łagodne fale dają więcej czasu na naukę i doskonalenie techniki.
- Stabilne, przewidywalne warunki zwiększają pewność siebie na desce.
- Zatoka jest osłonięta, co zapewnia bezpieczniejsze warunki do nauki.
W Imsouane fale zaczynają się przy czubku portu i można na nich jechać wzdłuż całej plaży. Natomiast bliżej brzegu formują się w łagodną pianę, co ułatwia złapanie pierwszych fal początkującym.
Imsouane – lokalizacja i klimat
Imsouane było kiedyś małą wioską rybacką, lecz obecnie stało się popularnym celem surfingowych wyjazdów. Jednakże, mimo rosnącej popularności, zachowało swoją kameralną i przyjazną atmosferę. Właśnie to sprawia, że surfing w marokańskim Imsouane jest tak wyjątkowy – można się tu całkowicie odciąć się od zgiełku miasta i zanurzyć w relaksującym rytmie dnia.
Jak dotrzeć do Imsouane? Z Marrakeszu możecie wynająć samochód lub skorzystać z autobusu do Essaouiry, a następnie przesiąść się na busa do wioski. Z Agadiru trasa jest łatwiejsza – odległość wynosi około 90 kilometrów, co oznacza mniej więcej dwie godziny jazdy. Po drodze możecie podziwiać urokliwe wioski rybackie i kręte odcinki wybrzeża, które oferują niesamowite widoki na Atlantyk.
Przez cały rok temperatura waha się między 20°C a 35°C, co czyni Imsouane doskonałym miejscem na surfing niezależnie od sezonu. Po intensywnym dniu na falach odpoczniecie przy tradycyjnej marokańskiej kuchni i podziwiać malowniczy zachód słońca nad oceanem.
Sidi Ifni
Jadąc dalej na południe wzdłuż marokańskiego wybrzeża, możecie odkryć urokliwe Sidi Ifni. To miejsce zdecydowanie różni się od bardziej znanych spotów surfingowych w Maroku.
Dzikie plaże w Sidi Ifni
W Sidi Ifni znajdziecie jedne z najbardziej malowniczych plaż w Maroku. Przede wszystkim główna plaża miejska zachwyca złotym piaskiem i spektakularnymi klifami. Rozciąga się na długości 3,6 kilometrów, oferując mnóstwo przestrzeni nawet w sezonie. Niedaleko znajduje się również słynna plaża Legzira (także ze spotem surfingowym), która wyróżnia się czerwonymi klifami i charakterystycznymi łukami skalnymi. Ponadto woda pogłębia się tu stopniowo, dzięki czemu nie potrzebujecie butów do wody.
Fale i poziom trudności spotu w Sidi Ifni
Fale w Sidi Ifni są wyjątkowo przyjazne dla osób na różnych poziomach zaawansowania. Większość z nich rozbija się o kombinację piasku i skał. Co ważne, długość fal waha się od 50 do 150 metrów, zapewniając przyzwoitą jazdę. Zimą warunki są najbardziej sprzyjające – czystą, nadającą się do surfowania falę można znaleźć aż w 34% przypadków. Jednakże musicie pamiętać, że najlepsze warunki występują zazwyczaj podczas średniego i wysokiego przypływu. Dodatkowo pływając tu, zawsze zwracajcie uwagę na silne prądy podczas zmian pływów, szczególnie gdy woda wypływa z pobliskiej rzeki.
Sidi Ifni – spokój i autentyczność
W przeciwieństwie do zatłoczonych kurortów, Sidi Ifni przyciąga surferów szukających spokoju i autentyczności. Miasteczko ma fascynującą historię – kiedyś było hiszpańską kolonią, co widać w białej architekturze w stylu art déco. Jednak to właśnie kameralny charakter sprawia, że będziecie chcieli tu wracać. Na plaży dzieci bawią się piłką i pływają na wielkich oponach, a dorośli spotykają się, by porozmawiać przy brzegu oceanu. Na dodatek miejsce to nie jest zatłoczone – spotyka się tu niewielu surferów, co sprawia, że surfing w Sidi Ifni jest bardziej kameralny.
W mieście znajdziecie również doskonałe restauracje serwujące świeże ryby i owoce morza. Na koniec warto wspomnieć, że w okolicy działa kilka szkół surfingu oferujących lekcje i wypożyczenie sprzętu, co czyni to miejsce dostępnym dla każdego, kto chce rozpocząć swoją przygodę z surfingiem.
Mirleft
Będąc w południowym Maroku, nie możecie pominąć Mirleft – prawdziwej ukrytej perełki na surfingowej mapie kraju. To miejsce zdecydowanie różni się od popularnych kurortów, oferując autentyczne doświadczenie surfingu w Maroko z dala od tłumów.
Mirleft leży przy Gourizim, autentycznej berberyjskiej wiosce położona w południowej części Maroka, z dala od masowej turystyki. Przede wszystkim zachwyci Was dzikość i piękno tutejszych plaż.
Miejsce to szczyci się łagodnym, ciepłym klimatem przez cały rok. Temperatura w ciągu dnia waha się od 20°C w zimie do 30°C w lecie. Również temperatura wody w oceanie jest przyjemna, co czyni to miejsce idealnym na wyjazd surfingowy niezależnie od pory roku. Dlatego też warunki są tu doskonałe zarówno dla osób stawiających pierwsze kroki na desce, jak i bardziej doświadczonych surferów. Z kolei plaże regionu są dzikie i piękne, a spoty surfingowe nie są zatłoczone.
Playa de Legzira
Playa de Legzira zachwyciła mnie swoim niezwykłym krajobrazem od pierwszego wejrzenia. To miejsce stanowi prawdziwy geologiczny cud na wybrzeżu południowego Maroka i jednocześnie oferuje ciekawe warunki na surfing w Maroku.
Malownicze łuki skalne w Playa de Legzira
Przede wszystkim, Legzira słynie z oszałamiających czerwonych klifów i wyjątkowych formacji skalnych. Wiatr i fale przez tysiące lat rzeźbiły tu masywne kamienne łuki z rdzawych klifów. Faktycznie, najbardziej znany łuk skalny zawalił się niestety w 2016 roku, jednak nadal istnieją tam imponujące formacje i mniejsze łuki, które można podziwiać. Ten odległy odcinek plaży w regionie Sidi Ifni zachował dziki, nieujarzmiony charakter. Podczas mojego pobytu w Legzirze zauważyłem, jak krajobraz zmienia się w ciągu dnia, gdy słońce przesuwa się nad kamiennymi łukami. Miejsce to jest idealne dla fotografów i miłośników przyrody.
Playa de Legzira – poziom trudności
Surfing w Legzirze jest wyzwaniem ze względu na to, że fale mają zazwyczaj więcej mocy niż się wydaje na pierwszy rzut oka. A także są one bardziej dynamiczne niż te w Tamraght, który jest głównym hubem dla początkujących w Maroku. Jednakże w dni z mniejszymi falami, początkujący mogą znaleźć łagodniejsze sekcje do ćwiczeń. Dno jest głównie piaszczyste z kilkoma skalistymi odcinkami, więc trzeba uważać podczas wiosłowania. Najlepszy czas na surfing w Legzirze to miesiące zimowe między październikiem a marcem. Wtedy właśnie doświadczeni surferzy mogą cieszyć się konsekwentnymi falami na wysokość głowy i większymi. Wiosna i jesień (kwiecień-czerwiec, wrzesień-październik) oferują łagodniejsze warunki, dobre dla osób średniozaawansowanych.
Mimo że Legzira jest nieco oddalona od Sidi Ifni, naprawdę warto włożyć dodatkowy wysiłek, aby tam dotrzeć. Falowanie jest szczególnie atrakcyjne dla bardziej zaawansowanych surferów. W rezultacie, łącząc spektakularne widoki z dobrymi warunkami surfingowymi, wyjazd do Legziry zapewnia niezapomniane wrażenia.
Agadir i Anza
Kolejnym niezwykle ciekawym spotem jest Anza. Ta plaża znajduje się bezpośrednio za portem w Agadirze, co czyni ją świetną opcją dla osób, które nie chcą oddalać się zbyt daleko od miasta.
Anza – alternatywa przy braku fal
Jedną z największych zalet Anzy jest to, że zbiera najwięcej swellu w regionie. Dlatego nawet gdy prognozy pokazują płaskie morze w innych lokalizacjach, tutaj często istnieje spora szansa na pływanie, chociaż zazwyczaj na dużych deskach. Faktycznie, spot ten stał się niezwykle popularny wśród lokalnych surferów właśnie z tego powodu. Ponadto miejsce to stanowi doskonałą alternatywę dla zatłoczonych spotów w pobliżu Taghazout.
Anza – fale i pływy
Na całej długości plaży w Anzie rozbija się beach break, który działa sprawnie przy wszystkich poziomach pływów. Jednakże, większość doświadczonych surferów preferuje to miejsce podczas wysokiego przypływu. Natomiast na lewym końcu plaży, powyżej skał, przy niskim i średnim poziomie wody tworzy się interesujący point z lewymi i prawymi falami. Co więcej, główny break w Anzie to mieszanka plaży i rafy, oferująca różnorodność typów fal.
W Anzie fale są przeważnie szybkie i mocne, dzięki czemu spot oferuje zarówno dobre lewe, jak i prawe przejazdy, w zależności od kierunku swellu. Dodatkowo, przy większych falach można tu doświadczyć stromych startów i dynamicznych sekcji. Z kolei przy mniejszym falowaniu warunki stają się bardziej przyjazne dla surferów o niższym poziomie zaawansowania.
Anza – dla kogo?
Anza jest wyjątkowym spotem dla średnio zaawansowanych i doświadczonych surferów. Jednak podczas mniejszych swelli, również początkujący mogą znaleźć tu odpowiednie warunki do nauki. Ponadto beach break oferuje dostępne fale dla początkujących, podczas gdy bardziej doświadczeni mogą cieszyć się wyzwaniami point breaku.
Najlepszy czas na surfing w Anzie przypada na miesiące zimowe, od października do marca, kiedy fale są bardziej konsekwentne i mocne. W tym okresie wysokość fal może wahać się od 1 do 3 metrów, co zaspokaja potrzeby zarówno średnio zaawansowanych, jak i doświadczonych surferów.
Sidi Kaouki
Pomiędzy Essaouirą a Agadirem znajduje się Sidi Kaouki – miejsce, które łączy doskonałe warunki surfingowe z autentyczną atmosferą. To mała, kameralna wioska położona zaledwie 25 km na południe od Essaouiry.
Sidi Kaouki – surfing i chillout
W Sidi Kaouki możecie znaleźć idealną równowagę między surfingiem a relaksem. Przede wszystkim, miejsce to przyciąga osoby szukające spokoju i naturalnych krajobrazów. Ponadto spoty surfingowe nie są zatłoczone, co stanowi miłą odmianę po innych popularnych lokalizacjach maroko surfing. W okolicy działa kilka szkół surfingu oferujących lekcje oraz wypożyczenie sprzętu w przystępnych cenach. Na przykład, wypożyczenie deski na dwie godziny kosztuje około 8 euro. Po intensywnym dniu na falach, odpoczywam w jednej z lokalnych kawiarni przy tradycyjnej, bardzo słodkiej herbacie miętowej.
Sidi Kaouki – fale i warunki
Sidi Kaouki oferuje wyjątkowo niezawodne warunki surfingowe. Najlepsze fale pojawiają się, gdy północno-zachodni swell łączy się z wiatrem wiejącym z południa. W rzeczywistości, zima to najlepszy czas na surfing w tym miejscu, szczególnie grudzień. Jednakże czyste, nadające się do surfowania fale można znaleźć tu przez 32% czasu w grudniu. Plaża oferuje zarówno lewe, jak i prawe fale, a beach breaki rozciągają się na całej jej długości. Dodatkowo w promieniu 7 km od Sidi Kaouki znajduje się aż 7 różnych spotów. Najbardziej znanym jest Cap Sim, zwany także Jaskinią, który oferuje prawą falę wysokiej jakości o długości setek metrów.
Sidi Kaouki – atmosfera i lokalizacja
Klimat w Sidi Kaouki jest łagodny i ciepły przez cały rok. Z jednej strony, temperatura w ciągu dnia waha się od 20°C w zimie do 30°C w lecie. Z drugiej strony, temperatura wody utrzymuje się na poziomie około 18,4°C, więc potrzebujecie pianki. Wioska zachowała swój autentyczny charakter, mimo rosnącej popularności wśród surferów. Zatem możecie tu doświadczyć prawdziwego marokańskiego klimatu.
Podsumowanie
Maroko zasługuje na swoją reputację wśród surferów. Przede wszystkim, różnorodność spotów zachwyca każdego – od początkujących po zaawansowanych. Fale w Taghazout mogą sięgać nawet 500 metrów długości, co daje niesamowite doświadczenie na desce. Jednak nie tylko legendarne Anchor Point przyciąga entuzjastów tego sportu.
Najlepszy czas na surfing w Maroku przypada między listopadem a marcem. Dlatego właśnie wtedy warto planować swój wyjazd, jeśli szukasz najlepszych warunków. Mirleft i Sidi Ifni oferują bardziej kameralne doświadczenia z dala od tłumów turystów. Faktycznie, dla mnie właśnie te mniej zatłoczone miejsca mają szczególny urok.
Imsouane z najdłuższą falą w Afryce pozostaje jednym z moich ulubionych spotów. Ponadto jego długie, łagodne fale tworzą idealne warunki dla osób uczących się surfować. Zatem jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z surfingiem, zdecydowanie powinieneś rozważyć to miejsce.
Agadir i okolice zapewniają wygodną bazę wypadową do wszystkich pobliskich spotów. Z kolei Playa de Legzira zachwyca nie tylko falami, ale także spektakularnymi czerwonymi łukami skalnymi. Ta kombinacja surfingu i malowniczych widoków jest naprawdę wyjątkowa.
Niezależnie od twojego poziomu zaawansowania, w Maroku znajdziecie spot idealnie dopasowany do twoich umiejętności. Zatem pakujcie deskę, piankę i ruszajcie na spotkanie z marokańskimi falami! Niewątpliwie czeka tam na Was surfingowa przygoda życia.