Autor: Polka surfuje

Test pianki do surfingu Triboard

Z surfingiem tak jest, że jeśli chcesz go uprawiać, to musisz mieć wolny składzik na sprzęt. W zależności gdzie jedziesz pływać potrzebna jest inna pianka surfingowa, inna deska. Tylko filtr zawsze musisz mieć tak samo mocny, nie ważne gdzie jedziesz 😉 W tym roku postanowiłam kupić swoją własną. Poniżej znajdziesz test pianki surfingowej z Decathlonu.…

Pałac Staniszów – mój pomysł na jesienną chandrę

Co roku październik i listopad sprawia, że przestaję wychodzić z domu. Wyjątkiem jest tylko pójście do pracy. Dlatego w tym roku doszłam do wniosku, że należy mi się weekend w SPA. By wygrzać kości i wymoczyć pupę w basenie. A do  tego objeść się pysznych rzeczy. Wybrałam się na relaksujący weekend w Pałacu Staniszów koło…

Co zobaczyć w Kantabrii: Santillana del Mar

Jeśli poszukujecie miejsca, dzięki któremu przeniesiecie się do średniowiecza. Jeśli chcecie być blisko oceanu a jednak daleko. To idealnym miejscem dla was będzie Santillana del Mar. To miasto, które musicie zobaczyć w Kantabrii.  Będąc na północy Hiszpanii, a dokładnie w Kantabrii, nie możecie ominąć Santillana del Mar. My trafiliśmy tam tak na prawdę przez przypadek,…

Życie na fali – utopijny żywot wielkiej rodziny surferów [spoiler alert!]

Komu nie marzyło się rzucić wszystko i podróżować. W internecie, w TV znajdziecie wiele poradników jak to zrobić. Ale dotychczas myślałam, że takie “rzucanie” jest tylko na krótką metę lub gdy nie planuje się posiadania potomstwa. A jednak ktoś się na to odważył. Poznajcie film “Życie na fali” o rodzinie Paskowitz’ów! Podróżowanie, rzucanie wszystkiego i…

Spoty surfingowe w północnej Hiszpanii

Tuż za Comillas, o którym niedługo wam opowiem, zaczyna się jedno wielkie pasmo plaż. Jedna plaża przechodzi w następną. A każda z nich jest szeroka aż ledwo widać osoby pływające w wodzie. Nie byłabym sobą gdybym pojechała na tak długi urlop w miejsce gdzie nie da się surfować. Nie wyobrażam sobie pojechać gdzieś i nie spędzić…

Wielkie serce małej Kantabrii – co zobaczyć w Santander

Nieznane czasem przeraża. Wolimy kupić gotową wycieczkę, tam gdzie każdy jedzie. By potem pokazać, że nie jest się biednym i także się bywa w najpopularniejszych destynacjach. A jakby się zatrzymać i pojechać tam gdzie nikt jeszcze nie był. I nie mówię tutaj o Afryce czy Antarktydzie. Tylko o niedalekiej Hiszpanii. Przecież każdy był w Barcelonie…