Aveiro – portugalska wersja Wenecji

Myśląc o mieście wypełnionym kanałami, łodziami i wodą pierwsze skojarzenie przychodzące na myśl, to Wenecja. A gdyby właśnie nie chodziło o nią? Gdyby tak wybrać się do zupełnie innego kraju i poczuć się jakby Was teleportowało do Włoch? Takie właśnie jest Aveiro, choć jeden ze zaznajomionych Portugalczyków powiedział z przekąsem, że ono chciałoby być portugalską Wenecją 😉

O Aveiro

Aveiro, to miejscowość przemysłowa położona przy ujściu rzeki Vouga do Laguny. Wielką atrakcją miasta są kamienice ozdobione kaflami azulejos oraz łodzie w weneckim stylu pływające po kanałach. Poza sezonem (styczeń) jest tutaj cicho i spokojnie. Na ulicach nie spotkacie wielu turystów. Siesta ma się za to bardzo dobrze od 14-15 do 20.00 nic nie zjecie, nie napijecie się. Jedyne miejsce, które będzie otwarte, to galeria handlowa wypełniona fast foodami.
 
Aveiro jest dobrym miejscem na nocleg dla surferów. W okolicy znajdziecie kilka spotów, ale nie będziecie odcięci od rozrywek miasta. Spoty w okolicy:

• Praia da Barra
• Sao Jacinto
• Praia da Vagueira

Historia Aveiro

Aveiro zostało założone w X wieku  i było pod władzą Maurów aż do XI wieku (w sumie jak cała Portugalia). Jego historia jest mocno powiązana z wodą. Kolorowe łodzie (moliceiro), którymi teraz pływają turyści, kiedyś służyło do zbierania glonów i wodorostów. 
 
Nazwa tego miasta najprawdopodobniej wzięła się od łacińskiego słowa aviarium, czyli miejsce ptaków. Aveiro jest położone w lagunie, której poziom wody zmienia się w zależności od pory roku, dzięki czemu niektóre ptaki mają ideale warunki do życia w okolicy. Podobno można tutaj spotkać flamingi! Dodatkowo niedaleko od miasta znajduje się Rezerwat przyrody San Jacinto Dunes, w którym żyje wiele gatunków ptaków

Co warto zobaczyć w Aveiro

Naszą pieszą wycieczkę rozpoczęliśmy od pozostawienia samochodu na bezpłatnym miejskim parkingu koło mostu Circular Pedestrian. Przed nami był 2 godzinny spacer po mieście. 

Jardim do Rossio 

Pierwszym punktem na mapie był park Jardim do Rossio. W tym momencie już byłam pewna, że większość parków są tylko z nazwy parkami. Parkiem w Portugalii określa się kawałek trawnika z kilkoma drzewami. Na pewno nie ukryjecie się tutaj przed gorącym słońcem. Z parku rozpościera się widok na kanał wypełniony łodziami moliceiro i na piękne kamieniczki ozdobione kaflami azulejos. 

Zabytkowa część miasta

Kierując się do Ratusza, przeszliśmy przez zabytkowy most i dalej koło galerii handlowej. Weszliśmy do zabytkowej części Aveiro pełnej wąskich uliczek i małych starych sklepików. Dalej minęliśmy teatr Aveirense i doszliśmy do obszernego placu na którym odpoczęliśmy i ruszyliśmy dalej w drogę w kierunku starej fabryki kafelków.

Fabryka ceramiki 

Ceramiczna fabryka Jerónimo Pereira Campos została zbudowana w latach 1915-1917, według projektu architekta José Olimpio. Znajduje się na skraju obszaru, który kiedyś był dzielnicą Olarias. Główny kanał wodny w Aveiro kończy się tuż przed fabryką, więc widać że w przeszłości życie tego miasta kręciło się wokół największego przedsiębiorstwa w okolicy. Sama kolej także przebiega tuż za fabryką. Siedząc na brzegu Canal do Cojo można sobie wyobrazić jak transportowano glinę najpierw łodziami a potem koleją.  

Zabytkowy dworzec kolejowy

Rzut kamieniem od fabryki znajdziecie stary i zabytkowy dworzec kolejowy. Choć niedawno zostały do niego dorobione nowoczesne perony, to zabytkowa część nadal cieszy oko. 
Idąc dalej na wprost od dworca dojdziecie do samego początku kanałów. 
 
Dajcie znać czy byliście w Aveiro, a jeśli nie to czy przekonałam Was do zajrzenia tutaj choć na chwilę 😉