Planowanie wyjazdu surfingowego to nie lada wyzwanie. Sport ten robi się co raz bardziej popularny w Polsce, więc nie dziwi mnie fakt, że poszukujecie takich informacji. Polska ma dostęp do Morza Bałtyckiego, gdzie znajdziecie 2 spoty surfingowe. Jednak na nasze nieszczęście najlepsze warunki są na nich w zimie. Gdzie pojechać na surfing w Europie i skorzystać do tego z ciepłej pogody?
W Europie nie brakuje spotów surfingowych. Te najlepsze znajdują się w krajach, które mają dostęp do oceanu. To tutaj pływy tworzą piękne warunki do surfingu.
Ciepłe spoty surfingowe
Zacznijmy od miejsc, które są ciepłe przez dłuższy czas, a po surfingu będziecie mogli wygrzać się na plaży
Portugalia
Jeśli szukacie spotu surfingowego w Europie, to zawsze patrzcie na miejsca, które znajdują się nad Oceanem Atlantyckim. To tutaj znajdziecie najlepsze warunki do surfingu (choć nie zawsze). Dobre warunki do nauki w mojej ocenie, to takie które nie wymagają aby instruktor pchał was gdy łapiecie falę. Moim ulubionym miejscem na surfing jest Portugalia. Prawie na całym jej wybrzeżu znajdziecie warunki do pływania, a szkółek surfingowych jest tak dużo, że na pewno znajdziecie coś w swoim budżecie. Moim ulubionym obszarem do pływania są rejony Lagos oraz Peniche. To w Algarve pojechałam na pierwszy kurs surfingu. Jednak to Peniche stało się moim prawdziwym domem.
Czytaj więcej: Spoty surfingowe w Peniche i Baleal >>>
W Portugalii możecie surfować:
- w części kontynentalnej i prawie wszędzie znajdziecie jakiś spot surfingowy,
- na Azorach,
- na Maderze.
Ciekawostka:
to w Portugalii znajduje się słynny spot Nazare, na którym piętrzą się jedne z największych fal na świecie. https://www.youtube.com/watch?v=vDzXerJkBwY
Jak dojechać do Portugalii?
- Samolotem: połączenia lotnicze z Polski do Portugalii są dostępne z wieli miast Polski. Najbardziej lubię latać połączeniem Lufthansy Wrocław – Frankfurt/Monachium – Lizbona. Pełen bagaż za 800 zł 🙂 i tylko 1 h przesiadka w Niemczech. Ale i Ryanairem dolecicie do Faro, Lizbony i Porto od 2017 roku.
- Samochodem: to ciężka podróż, ponieważ musicie przejechać 3000 km. Oprócz kosztów benzyny, musicie też doliczyć bardzo drogie winiety we Francji oraz 1 nocleg po drodze. Jeśli się postaracie możecie dojechać samochodem do Portugalii w 2 dni (sama już to przetestowałam).
Hiszpania
Dotychczas miałam przyjemność pływać w Hiszpanii tylko tylko 2 razy – na północy i południu Hiszpanii kontynentalnej.
Na południu nie było fajnie. Było płasko, a dzień później tak zaczęło wiać od lądu, że minimalne fale zrobiły się płaskie. Jakby je wyprasowało. Na szczęście Hiszpania jest szeroka a ja mam nauczkę, że jeśli jest napisane na spocie 0,5 m fale to znaczy, że nie warto tam jechać. Bo to są baby-fale. Wszystko wydarzyło się w Conil’u.
Dużo lepsze warunki są w północnej Hiszpanii. Miejsce mniej popularne, ale nadal jest tam ciepło latem.
Czytaj więcej: Spoty surfingowe w północnej Hiszpanii >>
Ciekawym i ciepłym miejscem do surfingu w Hiszpanii są Wyspy Kanaryjskie. Ciekawostką jest fakt, że jeśli z jednej strony wyspy nie ma warunków do pływania, to są one z drugiej strony. Może i tam trafię niedługo, by przetestować warunki.
Francja
Ostatnim miejscem, które wydaje mi się dobrym kierunkiem jest Francja. W zeszłym roku jednym z moich instruktorów był właśnie Francuz i trochę nam popowiadał o tym rejonie świata. Choć jeszcze nie miałam możliwości się tam wybrać, myślę że w najbliższym czasie wezmę pod lupę zachodnią część Francji.
Listę spotów w Portugalii i Hiszpanii znajdziecie tutaj [kilk>]
Listę spotów we Francji znajdziecie tutaj [kilk>]
Zimne spoty surfingowe
Oprócz ciepłej części Europy, spoty surfingowe znajdziecie także w nieoczekiwanych miejscach. Choć do pływania w tym miejscach będziecie musieli użyć cieplejszej pianki, to warunki do surfingu są tam całkiem niezłe. Są to między innymi:
- Islandia,
- Irlandia,
- Walia,
- Szkocja,
- Anglia,
- Szwecja,
- Norwegia.
Czy polecasz jakieś kursy dla początkujących ? Jakieś szkoły ? Jeśli tak, to gdzie? 🙂
W przypadku szkół to 2 mogę polecić: jedną w Portugalii i jedną w Maroku. Jeśli chodzi o Portugalię to zazwyczaj jeżdżę do Surf 4 life (https://surf-4-life.pl/). Jak byłam u nich to współpracowali z szkoleniowcami z Surflife Atlantic Riders. Wtedy doświadczyłam najlepszych szkoleniowców. W Portugalii od sierpnia są zawsze warunki na jakiejś plaży. Jeśli chodzi o Maroko, to fajna ekipa jest w Essaouira – Ananas kitesurfing. Tylko tutaj nie zawsze są warunki na surfa. Nie wiadomo jak się trafi 🙂 W Azji nie doznałam usług prawdziwej szkółki. Te które można znaleźć w necie zazwyczaj są turbo drogie – ceny dla Australijczyków. Wtedy najlepiej zapytać kogoś z obsługi hotelu i motać coś na mijescu 🙂