Są takie chwile kiedy każdy z nas potrzebuje chwili wytchnienia. Jednak nie ma siły jechać gdzieś daleko. Za nim człowiek wróci z pracy do domu w piątek i spakuje się, często jest już przynajmniej po 18.00. Brakuje czasu by dojechać do Zakopanego czy w Beskidy z naszego Wrocławia. Dlatego gdy poszukuję jakiegoś miejsca na weekend ograniczam się do Dolnego Śląska. Tym razem pokażę Wam unikalne miejsce w Górach Sowich z wyjątkowym rzemieślniczym klimatem. Idealne na weekendowy wypad!.
Spis treści
Pewnego październikowego dnia kupiłam magazyn „To Twój moment” i dzięki niemu poznałam koncepcję kąpieli leśnych. Od razu zapragnęłam pojechać w góry i zanurzyć dłonie w leśnym szumie. Rzuciłam temat do męża – jedziemy w góry! I tak rozpoczęło się poszukiwanie noclegów na bookingu. Chciałam, aby było blisko i klimatycznie. Tym razem nie miałam nastroju na nowoczesne wnętrza. Pewnego dnia Kuba (Pan Mąż) znalazł ciekawy nocleg w Górach Sowich – Dom Tkacza. Rezerwacja zrobiona – jedziemy!
Lokalizacja
Dom Tkacza znajduje się jedyne 70 km od Wrocławia. Wystarczy 60 minutowa podróż autem i już jesteście na miejscu. Gdy dojechaliśmy do Pieszyc, było kompletnie ciemno. Oczywiście przegapiliśmy bramę naszego pensjonatu. Jednak po szybkim ogarnięciu tematu zawróciliśmy i już zajechaliśmy pod Dom Tkacza.
Historia Domu Tkacza
Dom Tkacza to obiekt wybudowany w 1750 roku. Położony u podnóża Gór Sowich graniczy z bystrą rzeką, która kiedyś mogła napędzać ten dom do życia. W przeszłości budynek zamieszkiwali Tkacze, którzy na parterze trudnili się swoim zawodem. Do dnia dzisiejszego w jadalni stoi gotowe do pracy krosno, nici i dywany. A jeśli marzy Wam się zostanie Śpiącą Królewną, znajdzie się także kołowrotek i wrzeciono.
Po zaparkowaniu na podjeździe przywitają Was piękne, błękitne drzwi po których uchyleniu dostrzeżecie zabytkowe wnętrze Domu Tkacza.
Klimatyczne wnętrza Domu Tkacza
Wnętrze budynku zostało niedawno odrestaurowane. W całym pensjonacie zachowano zabytkowy charakter pomieszczeń. Podłogi są drewniane, trzeszczą pod każdym krokiem. Każdy mebel został dobrany ze szczególną uwagą.
Cały parter w budynku jest przeznaczony do użytku Gości. Jako że Dom Tkacza nie oferuje śniadań, można skorzystać z rana z zabytkowej kuchni. Gospodarze zapewniają świeży chleb, wiejskie jajka, masło i świeżą oliwę. Myślę, że wszystkie te składniki, razem z dostępną na miejscu kawą czy herbatą, wystarczą na zrobienie pożywnego posiłku. Tylko, że trzeba go sobie samemu ugotować. Ale w takim otoczeniu, to sama przyjemność.
- Czytaj więcej: 5 sposobów, które pomogą Ci poradzić sobie ze stresem >>
Weekendowy wypad większą ekipą
Jeśli szukacie miejsca na weekendowy wyjazd dla większej grupy, to spokojnie możecie wynająć cały dom. Tym bardziej, że z tyłu domu znajdziecie murowanego grilla, stół i krzesła zrobione z pieńków.
W Domu Tkacza możecie wynająć pokoje w cenach mniej więcej 250 zł za pokój. W zależności od pokoju i miesiąca ceny różnią się. Szczegóły możecie poznać tutaj:
W niektórych pokojach znajdziecie nawet wannę!
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam Wam w temacie szukania miejsca z klimatem na weekend. Dajcie znać czy odwiedziliście Dom Tkacza i czy się Wam podobało!
Uwielbiam takie miejsca. Chętnie i to bym odwiedziła. Kiedy nie wybieramy się gdzieś dalej też lubię takie bardzo lakalne podróże, czasami nawet dochodzę do nich pieszo jeśli są wystarczająco blisko.
W Pieszycach była, ale o Domu Tkacza nie słyszałam. Robi wrażenie miejsca z duszą 🙂
Miejsce z duszą! Na pewno zwrócę na niego uwagę, przy planowaniu pobytu w tamtym miejscu 🙂
Nie jezdze w góry, chociaż od kilku lat nosimy się z mezem z takim zamiarem. Zapisuję bo czuję że mogłoby się tam nam podobac
Byłam. Również polecam 🙂 klimatyczne miejsce
Świetna nazwa, łatwa do zapamiętania, a i miejsce jak widzę bardzo ciekawe 🙂
To miejsce jest mega klimatyczne. Drewniane podłogi skrzeczą pod stopami 🙂
Czasem właśnie warto się wybrać gdzieś chociaż na weekend. Na przykład gdy do najbliższego urlopu jest bardzo dużo czasu 🙂
No właśnie na dolnym śląsku większość ludzi jeździ do Szklarskiej Poręby czy Karpacza. A są jeszcze Góry Sowie, które wcale nie są jakieś tam gorsze 🙂
Góry to na prawdę fajna rzecz. Mam tą przewagę, że wystarczy mi 1 lub 2h jazdy autem i jestem w jakiś górach 🙂
A czy może testowałaś pokój z wanną? Jestem ciekawa czy była wygodna, bo następnym razem chciałabym zarezerwować taki pokój 🙂
A do tego tak odrestaurowane jakbyśmy się cofnęli do lat jego świetności 🙂
Mieszkam w zasadzie tuż obok Pieszyc, a nigdy o tym Domku Tkacza nie słyszałam 🙂 wieżę na Wielkiej Sowie widzę w sumie przez okno przy dobrej pogodzie 🙂